W naszych kieszeniach nosimy komputery o niesamowitych możliwościach, które stały się integralna częścią naszego życia.
Chociaż w teorii jest niesamowita sytuacja, o której poprzednie pokolenia tylko marzyły, to rzeczywistość nie wygląda tak różowo.
Nasza uwaga i czas stały się towarem, na który polują wielkie korporacje. Negatywny wpływ portali społecznościowych powoli jest dostrzegany w naszym społeczeństwie.
Spędzamy godziny wpatrzeni w czarne lustro telefonu, przewijając kolejne strony obrazków, memów i innych nieistotnych treści. Co chwilę, nerwowo sprawdzamy powiadomienia, newsy, liczby lajków pod naszymi postami.
Robimy wszystko, byle uciec od rzeczywistości i problemów, które na nas czekają.
Przestaliśmy się nudzić. Przestaliśmy słyszeć własne myśli.
Nie musi tak być. Dopóki oddychamy możemy stawiać opór. Możemy zmienić naszą relację z technologią tak, aby to ona nam służyła.
Ale czy jesteś wystarczająco zdeterminowany?
Jakie kroki możemy podjąć? Będę szerzej o tym pisał w przyszłości, a na ten moment kilka propozycji:
- Ograniczanie możliwości telefonu – usunięcie niektórych aplikacji, limity czasowe, wyłączenie powiadomień
- Przerwy od telefonu – odkładanie go w stałe miejsce, regularne wychodzenie z domu bez niego
- Usunięcie lub radykalne ograniczenie korzystania z mediów społecznościowych
- Detoks dopaminowy
- Post od elektroniki (np. dzień w tygodniu offline)
Jeśli jesteś zainteresowanym tym tematem, to na początek odsyłam do książki Cyfrowy minimalizm, którą napisał Cal Newport.
Do następnego!